W jednym z ostatnich artykułów poruszyliśmy temat kosztów uszycia koszulek w polskiej szwalni odzieżowej. Dziś chcielibyśmy powiedzieć o korzyściach płynących ze współpracy z lokalnymi szwalniami. Oto 6 powodów dla których wybór polskiej szwalni może okazać się „strzałem w 10!”:
Spis treści
JAKOŚĆ I TRWAŁOŚĆ
Dopracowana w najmniejszym szczególe, uszyta z wysokogatunkowej bawełny, trwała – taka właśnie jest odzież z polskich szwalni.
WSPARCIE POLSKIEGO BIZNESU
Kupowanie rodzimych produktów i usług ma ogromny wpływ na krajową gospodarkę. Kupując ciuchy szyte w polskich szwalniach mamy wpływ na wiele czynników takich jak wzrost PKB czy tworzenie miejsc pracy w naszym kraju. Szwalnie ubrań to z reguły małe i średnie biznesy, dlatego korzystanie z ich usług to wspieranie małych i średnich przedsiębiorców.
BEZPOŚREDNI KONTAKT
Kontakt bezpośrednio z producentem, zwłaszcza przy zamówieniach personalizowanych, pozwala na przeprowadzenie precyzyjnych ustaleń oraz oszczędność czasu.
BEZPIECZNE TERMINY REALIZACJI
Odzież z importu zazwyczaj dociera na kontynent kontenerowcami, które w wyniku różnych wydarzeń na świecie, mogą mieć opóźnienia. Dlatego warto wybierać wśród produktów aktualnie dostępnych w europejskich magazynów pośredników, jednak wówczas wybieramy spośród tego, co aktualnie jest dostępne. W lokalnej szwalni produkt zostanie uszyty na nasze zapotrzebowanie i w uzgodnionym terminie.
EKOLOGIA
Jak wspomnieliśmy wyżej, odzież importowana przybywa do nas najczęściej z Azji. Transport odbywa się drogą wodną, a następnie lądową, co pozostaje nie bez wpływu na środowisko naturalne. Ograniczając transport dbamy zmniejszenie śladu węglowego na świecie.
ODPOWIEDZIALNOŚĆ SPOŁECZNA
Zjawisko pracy w nieludzkich warunkach jest coraz rzadsze. Obecnie większość firm, które produkują odzież na europejskie rynki, posiada certyfikaty świadczące o uczciowości względem pracowników. Wciąż jednak są miejsca, w których można kupić bardzo tanią odzież. Są szwalnie, w których pracuje się po kilkanaście godzin na dobę, wynagrodzenie jest niskie, zatrudniane są dzieci. To tylko niektóre grzechy producentów taniej odzieży z krajów rozwijających się.